Mieszkaniec walczy o przejście dla pieszych. Przygotował petycję
Przejście naziemne Grochowska - Olszynki Grochowskiej - Jubilerska
Twórca petycji argumentuje, że w związku z nagminnymi awariami dźwigów osobowych zamontowanych na pobliskiej kładce przywrócenie w jak najszybszym czasie naziemnego przejścia dla pieszych na ulicy Grochowskiej jest proste technicznie, wygodniejsze dla osób starszych, matek opiekunów dzieci z wózkami i tańsze oraz znacznie skróci czas dojścia do przystanków komunikacji miejskiej jak i odwrotnie do sklepów umiejscowionych przy ul. Jubilerskiej.
Petycję można znaleźć tutaj
Komentarze
Nie mnie ale ale Wam mieszkańcom Pragi ,Grochowa, Gocławka i wielu ,wielu innym , jak również portalowi Grochów .pl należą się słowa uznania i podziękowania..My sami sobie nie budujemy barier , rozwiązania architektoniczne powinny być proste dla ludzi a nie na pokaz i narzucane nam przez urzędy bez porozumienia z nami mieszkańcami. Rozpropagujcie petycję gdzie się da , a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Brawa dla autora petycji! Kładka to utrudnienie życia ludziom. Windy są stale nieczynne, schody kładki są wysokie - jeśli ktoś jest mniej sprawny, to ma problem, a przejście z zakupami z marketu na drugą stronę ulicy to mordęga.
Najbardziej ubolewam na tym , że ludzie wybrani przez mieszkańców tej dzielnicy nie podejmują tematu( radni). W końcu to oni powinni lobbować za tym by miasto było przyjazne nam ludziom. No cóż obiecać przed wyborami można wszystko , a potem...........
Zgadzam się z tym panem powinny być normalne pasy na jezdni a nie ta kładka , której winda psuje się każdego dnia i jest uciążliwa dla starszych oraz kobiet w ciąży. Z wielką chęcią podpisze się pod wnioskiem o jej likwidację
Grzegorz
tu cały artykuł http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zdm-zdemontuje-kladke-zly-stan-techniczny,181585.html A tu wybrany fragment: cyt" Kładka na Grochowskiej zostaje ZDM wytyczy również nowe przejście naziemne przy Grochowskiej, na wysokości ulicy Jubilerskiej. W tym przypadku kładka nie zostanie jednak zlikwidowana. Mieszkańcy będą mieli po prostu dwie możliwości przejścia do wyboru. - Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, ponieważ windy, które są dość mocno eksploatowane, czasami ulegają awariom. W takich sytuacjach ludzie starsi czy osoby z ciężkim bagażem będą mogli swobodnie przejść na drugą stronę ulicy - wyjaśniła rzecznik. O niedziałających windach w różnych częściach miasta pisaliśmy pod koniec czerwca. Koszt wytyczenia przejścia naziemnego na ul. Jubilerskiej będzie niższy. Jak precyzuje Gałecka, w tym przypadku gotowe jest skrzyżowanie, w które zostanie wkomponowana zebra. - W zakresie zmian w sygnalizacji wydamy ok. 8 tys. zł. na nowe sterowniki, przeprogramowanie, oprawy i cztery maszty – dodała rzecznik. - Wymiana wind kosztowałaby nas ok. półtora mln zł – zaznacza Gałecka." kon cyt. Aż mnie zatkał , czyżby beton lekko skruszał??