Inscenizacja Bitwy Grochowskiej na błoniach Parku Skaryszewskiego

Biwak polskich wojsk, płonce ogniska, broń ustawiona w kozły, odgłosy werbli, potyczki jegrów i polskich strzelców, kawaleryjskie szarże i salwy armatnie - to wszystko można było oglądać w Parku Skaryszewskim 25 lutego 2005 roku podczas inscenizacji bitwy o Olszynkę Grochowską, która odbyła się podczas Powstania Listopadowego, 174 lata temu. Widowisko, pod patronatem Burmistrza Tomasza Kozińskiego, oglądało kilka tysięcy Warszawiaków.

Bitwa trwała ponad dwie godziny, a uczestniczyło w niej przeszło 300 żołnierzy z kraju i zagranicy, wśród nich m.in.: Oddział Legii Polsko-Włoskiej z Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji z Nysy, War Historycal Club – Nawal Guard “Crew” z Sant Petersburga (Rosja), 2 Pułk Piechoty Księstwa Warszawskiego, 1 Pułk Piechoty Legii Nadwiślańskiej i Lansjerów Nadwiślańskich, Mińskij Piechotnyj Połk z Mińska (Białoruś), Litt Dragoner Regiment z Litwy, Towarzystwo Ślężańskie, Kauno Karo Istorijosklubas z Litwy.

Bitwa rozegrała się zgodnie z historycznymi zapisami, oczywiście w skali na jak? pozwalały techniczno-organizacyjne możliwości inscenizacji. Na początku widzowie mogli oglądać zakładanie biwaku wojsk polskich: w obozie rozpalono ogniska, ziemia zasłana była rozrzuconą słoma, żołnierze krzątali się wokół ognisk, ogrzewali się, rozmawiali, palili tytoń, jedli, przeglądali broń. Generał Chłopicki przechadzał się między wojskiem, rozmawiał z oficerami. W trakcie "życia obozowego" do obozu przybył konny posłaniec z meldunkiem o nadejściu Rosjan. Chłopicki nakazał bić w bębny na zbiórkę. Wojsko uformowało się zgodnie z przynależności? do formacji.

W kolejnych scenach widać było jak z za wzgórza dostojnie i powoli z rozwiniętymi sztandarami nadchodzi wojsko rosyjskie. W tym samym czasie gen. Chłopicki wysłał do walki strzelców z 4 pułku, którzy rozpoczęli ostrzał rozwijającego się szyku rosyjskiego. Rozpoczęła się walka tyralierska, w której Polacy spychali jegrów w stronę ich sił głównych. Rosyjska piechota liniowa uderzyła jednak w kierunku polskich stanowisk spychając 4 pułk strzelców do tyłu. Rozpoczęła się kanonada z armat rosyjskich, na którą polskie działa odpowiedziały ogniem. Zapłonęły zabudowania.

Za chwilę na placu boju pojawiła się polska i rosyjska kawaleria. W terenie zadrzewionym na bagnety walczyła również piechota. W powietrzu wybuchały kule armatnie, walczących zasłaniał dym, słychać było tylko odgłosy walki, wszędzie unosił się zapach prochu. W końcu dowódcy obydwu stron dali komendę do przerwania ognia. Formacje polskie i rosyjskie udały się do miejsca zakwaterowania.

Wsparcia merytorycznego i technicznego, podczas przygotowywania inscenizacji, użyczyli Muzeum Wojska Polskiego i Państwowe Muzeum Archeologiczne. Inscenizację opracował merytorycznie Maciej Mechliński ze Stowarzyszenia Historyczno Mundurowego Legii Nadwiślańskiej i Lansjerów Nadwiślańskich.

Widzowie byli wprowadzani w przebieg bitwy zapowiedziami i komentarzem konferansjera-narratora, więc ?śledzenie całości działań bitewnych było czytelne i stanowiło interesujący instruktaż zarówno historyczny, jak militarny. Oprawa imprezy była typowo piknikowa, każdy mógł rozgrzać się ciepłą herbatką i posilić prawdziwy dymiącą wojskową grochówką.

Bitwa o Olszynkę Grochowską, stoczona 25 lutego 1831 roku, była jednym z największych starć Powstania Listopadowego. 174 lata temu zginęło ponad 7300 polskich żołnierzy i 9000 Rosjan.
Źródło: Urząd Dzielnicy Praga Południe
2005-02-27 22:34 1279

Komentarze

Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy

Dodaj komentarz

Twój mail będzie nie widoczny.