Ze skradzioną kartą wócił na miejsce przestępstwa i wpadł

W powiedzeniu, że morderca zawsze wraca na miejsce zbrodni jest ziarno prawdy.

Także i tym razem - chociaż nie o zbrodnię chodziło a o kradzież - było podobnie. 42-letni Piotr M. w sklepie spożywczym ukradł kartę bankomatową pozostawioną na ladzie przez kobietę. Dokonał na nią łącznie zakupów za 190 zł. Wyraźnie rozochocony łatwym łupem dwa dni po dokonaniu przestępstwa wrócił do tego samego sklepu, być może licząc na dalszy uśmiech losu. Niestety, tym razem nie miał szczęścia.

Oko w oko bowiem spotkał się tam ze swoją ofiarą, która natychmiast go rozpoznała i powiadomiła policję. Mimo ucieczki, został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KRP Warszawa VII
2013-10-25 13:27 1120

Komentarze

Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy

Dodaj komentarz

Twój mail będzie nie widoczny.