W 75. rocznicę bitwy pod Lagarde uczczono Grenadierów
Z okazji okrągłej rocznicy pod pomnikiem, w środę 17 czerwca 2015 roku, stanęły poczty sztandarowe Stowarzyszenia Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej, Szkoły podstawowej 120 im. Pułków Piechoty Dzieci Warszawy, Liceum Ogólnokształcącego XCIX im. Z. Herberta oraz Liceum Ogólnokształcącego XLVII im. St. Wyspiańskiego.
Gośćmi tej uroczystej imprezy byli mjr Eustachy Jaroszenko Prezes Środowiska Żołnierzy 1 Dywizji Pancernej, mjr Janusz Gołuchowski Prezes Stołecznego Środowiska 1 Dywizji Pancernej, Grażyna Orzelska i Rudolf Drążkiewicz ze Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy 1 Armii Francuskiej "Ren i Dunaj", Paweł Lech radny m.st. Warszawy, Irena Bartosińska i Karolina Sitnicka radne Dzielnicy Praga-Południe, Elżbieta Pijanowska reprezentująca Towarzystwo Przyjaciół Warszawy, ppłk Ryszard Najczuk z Ministerstwa Obrony Narodowej, nadkom. Mariusz Idźkowski Zastępca Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VII , st. Insp. Robert Bogdański Dowódca Kompanii Reprezentacyjnej Straży Miejskiej m.st. Warszawy oraz Tomasz Kucharski burmistrz dzielnicy Praga-Południe.
W okolicznościowym przemówieniu, burmistrz Tomasz Kucharski powiedział między innymi: Od połowy siedemnastego wieku grenadierzy byli żołnierzami wybranymi. To doborowe jednostki grenadierów szły zwykle w pierwszym szeregu do ataku na bagnety, dając przykład innym i zagrzewając do walki. Podobnie niesłychanym męstwem wykazali się polscy żołnierze z 1 Dywizji Grenadierów, którzy walcząc w obronie kanału Marna – Ren stoczyli krwawe bitwy pod Dieuze, Lagarde i Baccarat. Do legendy drugiej wojny światowej na Zachodzie przeszedł fakt, że polscy grenadierzy, jako jedyni, nie złożyli broni w walce z Niemcami w 1940 roku. W magazynach tej dywizji nie było białej flagi! Chylę czoło przed ich niezłomnością.
Źródło: Urząd Dzielnicy Praga Południe
Komentarze
Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy
