Przekraczają dozwoloną prędkość na Makowskiej

Zmodernizowana pod koniec 2009 roku ulica Makowska jako "mała obwodnica Grochowskiej" jest chętnie wybierana zarówno przez kierowców, jak i rowerzystów. Niestety, wielu zmotoryzowanych mocno przekracza dozwoloną prędkość, na co zwrócił uwagę na prośbę mieszkańca radny Marek Borkowski.

Bat dla kierowców

"Zwrócił się do mnie mieszkaniec ulicy Makowskiej z prośbą o interwencję w sprawie kierowców przekraczających dozwoloną prędkość na tej ulicy. Chodzi o odcinek pomiędzy ulicami Cukrowniczą, a Kresową. Jak utrzymuje, kierowcy tam bardzo często jeżdżą szybko i niebezpiecznie, w związku z tym proszę o informację, czy istnieje możliwość ułożenia tam spowalniaczy, ograniczenia prędkości lub też skutecznego egzekwowania ograniczenia poprzez częste patrole Straży Miejskiej lub Policji z radarem?" - pyta w interpelacji radny Marek Borkowski.

"Uprzejmie informuję, że wystąpiłem do Komendanta Policji i Naczelnika Straży Miejskiej z prośbą o częstsze patrole i skuteczne egzekwowanie od uczestników ruchu drogowego prawidłowego zachowania. Ze względu na lokalizację na ulicy Makowskiej linii autobusowej, organizacja ruchu nie przewiduje budowy progów zwalniających." - czytamy w udzielonej przez burmistrza Tomasza Kucharskiego odpowiedzi.

Osobiste doświadczenie

Wskazanym odcinkiem ulicy Makowskiej przejeżdżam kilka razy w tygodniu i niestety, ani razu nie widziałem zapowiedzianego patrolu. Za to byłem świadkiem kilku naprawdę niebezpiecznych sytuacji w wykonaniu nieodpowiedzialnych kierowców. Częściowo zniszczona po zderzeniu latarnia na wysokości ulicy Cukrowniczej jest najlepszym na to dowodem. Na opisywanym, w sumie krótkim odcinku, ulica posiada dwa potencjalnie niebezpieczne miejsca: zawijas na wysokości osiedla Olszynka Grochowska oraz mostek nad kanałkiem Kawęczyńskim, gdzie przy złej pogodzie bywa naprawę bardzo ślisko. Dlatego warto zdjąć nogę z gazu, nie czekając na pojawienie się zapowiedzianych służb.
Źródło: Portal Twoja Praga
2015-04-01 13:11 1205

Komentarze

Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy

Dodaj komentarz

Twój mail będzie nie widoczny.