Kontrowersyjna budowa na terenie Kolonii Praussa

Zastrzeżenia mieszkańców
Inwestycja polegająca na budowie 4-kondygnacyjnego budynku z garażem podziemnym ma być zrealizowana na pustej obecnie działce w narożniku ulicy Szaserów i Płowce przy Szaserów 62
"Sposób, w jaki Wydział Architektury Dzielnicy Praga Południe wydaje pozwolenia jest po prostu przerażający. Dodatkowo stanowisko konserwatora budzi duże zastrzeżenia. O ile zalecenia z 2011 r. kreują wymogi właściwe, o tyle to, w jaki sposób obecnie potraktowano inwestycję jest po prostu niezrozumiały. Przecież ta inwestycja może naruszyć nie tylko same budynki, ale i negatywnie wpłynąć na ich otoczenie. Ponadto jej realizacja może w konsekwencji nawet doprowadzić do degradacji wartości kulturowych miejsca - ulica Płowce w zasadzie dziś służy okolicznym mieszkańcom za mini-park - miejsce spacerów. Ludzie przychodzą tu aby popatrzeć na przedwojenną architekturę, posłuchać ptaków, odpocząć. Co się stanie z charakterem miejsca i zwyczajami mieszkańców w momencie gdy ulicę zaczną przecinać samochody dostawcze i kolejni klienci narożnego marketu?" - pisze do nas zaniepokojony mieszkaniec Grochowa.
Zastrzeżenia do decyzji o warunkach zabudowy podpisało ponad 70 mieszkańców. Zwracali uwagę m.in. na jej wysokość - zdecydowanie odbiegającą od obecnie istniejącej, czy też styl planowanego budynku, który powinien być zgodny z charakterem budynków, znajdujących się na chronionym obszarze. A tak się nie stanie, gdyż dach ma być płaski a nie mansardowy, na co zwracał w 2011 roku uwagę SKZ.
"Jutro wskazany projekt warunków zabudowy zyska moc prawną. Co dalej? Naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć. Cała ta sprawa rodzi pytanie o to, czy zespół jest w jakikolwiek sposób chroniony, czy też nie." - kończy smutno swój list mieszkaniec Grochowa.

Komentarze

Czy ktoś widział projekt ? Skąd informacje na temat "marketu" ???Jeśli projekt jest dobry, to może mógłby tam powstać ? Od lat działka jest pusta. Pusta działka nie wygląda wcale lepiej niż jeśli byłaby zabudowana w rozsądny sposób.

Podobnie jest z inwestycja przy Garibaldiego 5. Nowoczesny budynek w sasiedztwie topornych, robotniczych blokow z lat 50. Pasuje jak kwiatek do kozucha. Powinien stac gdzie indziej.
~WIKTOR
Podobno sąsiedzi blokują tę inwestycję. Pewnie nie dostali haraczu jaki zamierzali wyszarpnąć od inwestora. Szkoda. Ja też wolę budynek niż poletko "na pietruszkę" w mieście.